„Spotkanie za spotkaniem”

Miesiąc sierpień jest jak dotąd pierwszym miesiącem obfitującym w spotkania z bliskimi, znajomymi i nie tylko. W ubiegłą niedzielę byliśmy umówieni z bliskimi znajomymi z Bydgoszczy oraz z ich niewidomym pieskiem. Basia przygotowywała Justynkę do ślubu pod kątem makijażu i wspólnie bawiliśmy się na naszym weselu. Tak jakoś wyszło, że już ponad rok jesteśmy po ślubie, a jeszcze nie było kiedy spotkać się i choćby obejrzeć film czy zdjęcia z wesela. Właśnie sierpień jest miesiącem, który sprzyja wszelakim spotkaniom towarzyskim. Justynka w sobotę zasiadła do komputera, aby przewertować stronkę Dr Gerarda (http://drgerard.eu/przepisy) pod kątem wyboru deseru na przyjęcie gości, ale też, by zrobić listę potrzebnych składników, dopóki sklepy są jeszcze otwarte. Wieczorem zabraliśmy się do robienia https://drgerard.eu/sernik-bez-pieczenia-z-pryncypalkami-classic/. Czynnikiem decydującym była pogoda, gdyż chłodny serniczek z lodówki jest w sam raz na upał. Około godziny 11:00 zajechało auto i wysiedli Darek, Basia wraz z pieskiem, zanim dotarli do domu to Justynka przyszykowała filiżanki do kawy i dodatkowo do Deseru wyłożyła Słodycze Dr Gerarda takie jak: ciasteczka Tropical,Draże i biszkopty Pałeczki kremowe uzupełnienie do Deseru. Po wejściu do domu piesek rozpoczął orientację przestrzenną nowego terenu, a my zasiedliśmy do stołu, żeby rozkoszować się zimnym deserem i dopychać ciastkami Dr Gerard, wspominając przy tym nasze wesele. Na spokojnie dojedliśm słodkości, dopiliśmy kawę i, mając chwilę czasu do obiadu, zasiedliśmy przed telewizorem, by wspólnie obejrzeć wspominany film z naszego wesela oraz zdjęcia. Niedzielne spotkanie upłynęło nam w miłej atmosferze. Szkoda było nam tylko pieska, który musiał się poobijać o meble, chcąc zwiedzić mieszkanie.