poniedziałek, 24 lipca 2017

Kilka słów o przechowywaniu słodyczy


Zuza cały dzisiejszy dzień bawiła się na podwórzu. Dziewczynka uwielbia taką piękną słoneczną, upalną pogodę. Nie ma wówczas na nic czasu, nawet na posiłek Nie sposób jej zwabić do domu. Babcia chcąc zawołać małą do środka musiała obiecać, że jak tylko dziewczynka zje obiad dostanie swoje ulubione słodycze. Zuza po kilku łyżkach zupy i raz ugryzionym kotlecie oznajmiła, że właśnie skończyła obiad. Babcia pokręciła tylko głową z niezadowoleniem wręczając wnuczce obiecane wafelki Pryncypałki Dr Gerarda. Może tym przynajmniej się posili. Zuza trzymając paczkę wybiegła na podwórze gdzie bez przerwy bawiła się w swoim niby-domku. Wtem z sąsiedztwa przyszedł kolega, równolatek dziewczynki. Zuza zaaferowana przybyciem gościa odłożyła słodycze zapominając o nich. Gdy po super zabawie przypomniała sobie o nich, polane czekoladą wafelki nieco się nadtopiły. Dziewczynka szukając ratunku dla swojej nadtopionej przekąski pobiegła czym prędzej do babci. Ona będzie wiedziała jak w takim wypadku postąpić. Babcia trochę niechętnie wymieniła uszkodzone słodycze na takie, które przez cały czas były prawidłowo przechowywane poza zasięgiem światła słonecznego. Babcia nie byłaby sobą gdyby nie przekazała wnuczce kilku ważnych wskazówek dotyczących przechowywania słodyczy. Po pierwsze nie trzymać słodyczy w miejscu nasłonecznionym. Kolejna zasada to przechowywać słodycze w chłodnym i suchym miejscu lecz nie w lodówce, ponieważ czekoladowa polewa zmieni swój wygląd oraz smak pod wpływem zbyt niskiej temperatury. Ciastka i pierniki można przechowywać dłużej w szczelnym, na przykład metalowym pojemniku. Do tego dobrze słodkości trzymać w oryginalnych opakowaniach, tych od producenta a otwierać dopiero przed planowanym posiłkiem. Ostatnich słów Zuza już nie dosłyszała znikając za drzwiami domu, równocześnie zapominając już o zniszczonych wafelkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz