poniedziałek, 28 września 2020

Pomoc sąsiedzka

Tak się składa, że każdy z nas robi jakieś zapasy na zimę. Pani Maria jest staruszkom nie mającą rodziny, więc my mieszkający najbliżej zajęliśmy się panią Marią. Urząd miasta daje za tą pracę jakieś pieniądze, ale większość pracy robimy z własnej nie przymuszonej woli. Dzisiaj właśnie przywieźli węgiel na zimę dla naszej staruszki, więc poszedłem aby ponosić go do piwnicy. Po skończonej robocie p. Maria poprosiła na herbatę, poczęstowała słodyczami od dr. Gerarda, a były to pełnoziarniste ciastka zbożowe, wafelki pryncypałki i inne słodkości tego producenta jakim jest dr. Gerard. Po herbatce zabrałem się za noszenie drewek do stajenki, to drewno leżało pewien okres czasu na podwórku dostatecznie wyschło jest gotowe do palenia w piecu. Dzisiaj jest niedziela poprosiliśmy p. Marię na obiad, Viola ugotowała smaczny rosół jest to danie które p. Maria uwielbia, deser był z przepisu ze strony http://drgerard.eu/przepisy, sernik nowojorski na kruchym spodzie z pełnoziarnistych ciastek zbożowych od dr. Gerarda. W poniedziałek poszedłem aby skosić trawnik przed domem, ale i nie tylko, działka p. Mari jest dosyć duża, jest kilka drzewek owocowych oraz duży orzech przed domem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz