GOŚĆ W DOMU

Jutro do mojego męża przyjeżdża kolega ze studiów. Patryk mieszka w Poznaniu i raz w roku odwiedza Marka. Przeważnie na jesień. Twierdzi, iż to dla niego najbardziej odpowiednia pora roku na tego typu wyjazdy. Cieszymy się zwykle na jego przyjazd, to niezwykle miły człowiek z ogromnym poczuciem humoru. Potrafi wprawić w doskonały nastrój, a czas spędzony w jego towarzystwie nigdy nie jest stracony. Za każdym razem, kiedy nas odwiedza, czujemy, że nasz dom tętni życiem. Jest bardzo wesoło. Zawsze mamy co robić. Często wychodzimy do miasta. Zakupy w supermarketach, to chyba nasze ulubione zajęcie. Wszyscy to uwielbiamy. Tym razem przygotowaliśmy z mężem trochę innej rozrywki. Pierwszego dnia, bo przyjeżdża do nas na 2 dni, zabierzemy go na basen. Podobno świetnie pływa, więc niech się chłopak wykaże. Z kolei następny dzień zaplanowaliśmy na kręglach. Nie potrafimy grać, ale z pewnością się nauczymy. Mamy nadzieję, że to dobry pomysł i spodoba się naszemu gościowi. Gdyby miał coś przeciwko, zawsze można spędzić czas w domu, przy kawie i słodyczach, najlepiej DR GERARDA. Na taką okoliczność mamy przygotowane w pogotowiu PEŁNOZIARNISTE CIASTKA ZBOŻOWE VIT’AM. Z tego, co pamiętam, Patryk zawsze zachwyca się wyrobami tej firmy. Nawet czasami je ze sobą do nas przywozi, zatem wydaje mi się, że będzie zadowolony.