Witam.
Kupiłam paczkę ciastek czyli Wafelków Pryncypałków ,,Dr Gerard”, i
zastanawiałam się jak mogę ją rozmnożyć. Wydawało mi się, że jedna paczka
ciasteczek na dzisiejszy deszczowy dzień to za mało. Myślałam i wymyśliłam.
Przygotuję biszkopt z masą i galaretką, i dodam do tego ciasteczka Torcik
zbożowy. Będzie tego dużo. W lodówce miałam wszystkie produkty. Najpierw
upiekłam w prostokątnej blaszce biszkopt. Taki najprostszy czyli jaja, cukier,
mąka proszek do pieczenia. Pół godziny i gotowe. Miedzy czasie masło dostało
pokojowej temperatury. Utarłam go z cukrem pudrem, i dodałam troszkę alkoholu
oraz kakao. Galaretka wiśniowa już mi się studziła. Biszkopt nasączyłam herbatą
z cytryną i cukrem, potem trochę masy. Na masę pokruszyłam ciastka Torcik zbożowy
,,Dr Gerard”, i znów wyłożyłam masę. A na koniec polałam to wszystko zimną,
prawie tężejącą galaretką. Ciasto wyglądało pysznie. I po dwóch godzinach
okazało się pyszne. Moja rodzina była zachwycona. A mnie jeszcze zostało jedno
ciasteczko Torcik Zbożowy ,,Dr Gerard”, które po kryjomu zjadłam sama. Należała
mi się nagroda za pomysł i pracę. Czasami wystarczy troszkę chęci i wychodzą
cudeńka. Kolejnym razem kupię paczkę innych słodkich ciasteczek firmy ,,Dr
Gerard” i przygotuję inne pyszne ciasto, lub inny deser. Poszukam inspiracji na
stronie firmy ,,Dr Gerard”. Często tam
zaglądam, i polecam tą stronę moim znajomym. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz