Pierwszą rzeczą o jaką poprosił pan Witold o podanie to był właśnie kołowrotek i to taki jaki zauważył na wystawie sklepowej. Sprzedawca mu go podał, a on bacznie zaczął mu się przyglądać. Po dość długich oględzinach jak mu się wydawało doszedł do wniosku, że jest to taki o jaki mu chodziło i była to pierwsza rzecz jaką kupił, następnie zaczął wybierać spławik gdyż i taki asortyment znalazł się na jego liście zakupowej, jeszcze zakupił żyłkę i jakieś pomniejsze rzeczy jak haczyki i zakupy mógł uznać za zakończone. Zapłata była dość duża ale pan Witold z tym się liczył bo kupił jedne z najlepszych rzeczy. Na koniec pożegnał się i wyszedł zadowolony ze sklepu, że udało mu się kupić wszystko to o co mu chodziło. Po przejściu przez parking dotarł do zaparkowanego swojego samochodu. Następną rzeczą jaką zrobił to było otwarcie drzwiczek i zajęcie miejsca za kierownicą. Jednak przed ruszeniem jeszcze z miejsca przypomniał sobie, że w schowku znajduje się jeszcze trochę wafelek pryncypałek i to od najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard, a że głód mu już troszkę doskwierał bo zamiast na obiad jak już wiemy zaraz po pracy pojechał do sklepu wędkarskiego to zaczął je chrupać z uwielbieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz