Małe szaleństwo.
Ten rok obrodził w owoce. Jest ich mnóstwo. Nie do przerobienia. Na szczęście można nimi się podzielić z sąsiadami, znajomymi. Papierówek oraz malutkich, słodkich czerwonych jabłek jest tyle, że już zrobiłam soki, musy, galaretki i oczywiście mnóstwo kompotów. Upiekłam także pyszną szarlotkę z budyniem oraz drożdżowe ciasteczka z jabłkami. Papierówka to stara odmiana jabłoni, pierwsze jabłka. Soczyste a zarazem bardzo delikatne niestety szybko gniją oraz uszkadzają się. Kiedy spadną z drzewa już pękają. Te małe delikatne owoce mają w sobie mnóstwo witamin oraz minerałów jak r są idealne aby oczyścić swój organizm. Smak dzieciństwa i lata. Niestety często bywa tak, że ten gatunek znika z naszych ogrodów. Jest zastępowany nowymi gatunkami drzew. Pojawiają już się maliny. A w tym roku są dorodne więc będzie można dalej dzielić się z innymi tymi pysznymi owocami. Nalewka nastawiona. Znalazłam przepis na kruche ciasteczka z malinami zatopionymi w żelowej osłonie. Planuję je upiec. A do nich idealnie pasuje shake waniliowy z markizami Mafijnymi dr Gerarda. Znajdziemy ten przepis na stronie dr Gerarda. Link pod spodem:
https://drgerard.eu/przepisy/shake-waniliowy-z-markizami-mafijnymi/
W internecie możemy znaleźć mnóstwo propozycji na letnie desery z wykorzystaniem pysznych rodzimych owoców z malin, jeżyn, borówek czy jabłek. Jeszcze można spotkać porzeczki czarne i czerwone. Moc zdrowia i witamin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz