niedziela, 22 stycznia 2017

Bal karnawałowy.

Bal karnawałowy.


Jak dotąd nie miałam czasu zastanowić się nad tegorocznym karnawałem, a czas ucieka. Najwyższy czas, aby gdzieś wyjść i się zabawić. Rozważałam również z organizowanie wesołej, tak zwanej, domówki. Chętnych nie brakuje. Gorzej z miejscem, w którym miałaby odbyć się impreza. W moim mieszkaniu w grę wchodziłoby najwyżej pięć par i to wliczając nas. Trzeba dokładnie  rozejrzeć się za wynajęciem jakiejś sali. Pomyślałam o świetlicy w zaprzyjaźnionym związku niewidomych. Jutro sprawdzę, czy jest na to szansa. Dziewczyny z pracy zadeklarowały chęć  udziału i  pomoc w przygotowaniu imprezy. Niejednokrotnie  bawiliśmy się razem  na takich prywatkach i wiem, że mogę liczyć na ich pomoc i podział obowiązków. Pozostało przygotować plan działania. Okazało się, że możemy salę wynająć już za dwa tygodnie. No to czas zacząć działać. Nasza grupa, na ten moment, liczy ponad trzydzieści osób, a to nie koniec. Jeszcze do końca tygodnia będziemy zapisywać chętnych  (naszych znajomych, osób z którymi lubimy się bawić). Muszę jeszcze umówić się do fryzjera i kosmetyczki. Czas najwyższy pomyśleć również o kreacji na imprezę. Podczas przerw śniadaniowych w pracy staraliśmy się ustalić jakieś optymalne menu. Biorąc pod uwagę doświadczenie z poprzednich imprez karnawałowych staraliśmy się podejść do tej kwestii bardzo racjonalnie. W grę wchodziły dwa ciepłe posiłki, mnóstwo przekąsek, różnych sałatek i deseru. Jednogłośnie zdecydowaliśmy się na sprawdzone przepisy ze strony deseroteki Dr Gerarda. Wybraliśmy przekładaniec serowy z oliwkami i placek budyniowy na markizach mafijnych z firmy Dr Gerard. Myślę, że można jeszcze dorzucić zdrowe niewielkie witam ciastka na dzień dobry. Rafał i Marcin zajmą się drinkami i napojami, natomiast Filip zajmie się nagłośnieniem i doborem muzyki. Miło byłoby również  zająć się zmianą wystroju sali. Nie podobają mi się tandetne ozdoby z kolorowej krepy i kiść balonów zawieszonych  przy lampie (rodem z PRL). Mój zmysł estetyki i zdolności plastyczne kłócą się z takim otoczeniem. Koniecznie musze się tym zająć. Sama przygotuję wystrój wnętrza, stworzę odpowiedni na karnawał  klimat. Tak, aby z każdej ze ścian dał się zauważyć  radosny, pogodny nastrój, mający jednak klasę. No to do dzieła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz