Niezbędna pomoc
Śnieżna zima i mróz daje się we znaki ptakom zwierzętom
poszukującym pożywienia, dlatego nie możemy
obojętnie nato patrzeć wszyscy potrzebujemy pomocy większym lub miejszym
stopniu. Tak było z naszą sąsiadką, która zamieszkuje samotnie jest staruszką
niemającą rodziny. Wracając z pracy zwróciłam uwagę na zamarznięte okna i brak
dymu z komina przykuło to moją uwagę zaczęłam pukać do drzwi nikt nie
odpowiadał złapałam za klamkę drzwi były otwarte, więc bez zastanowienia
weszłam do środka rozglądając się wokoło z mocno bijącym sercem ze strachu.
Pani Stasia leżała w łóżku w pierwszej chwili pomyślałam, że nierzyie zawołałam
i złapałam za rękę otworzyła oczy była osłabiona i przemarznięta zadzwoniłam po
męża, aby mi pomógł. Tadek szybko napalił w piecu, w którym niebyło palone od
kilku dni ja czekałam na pomoc lekarza. Stan zdrowia był w normie ogólne
osłabienie powiadomiłam urząd miasta o zaistniałej sytułacj sprawą tą zajęli
się od razu pani Stasia dostała stałą pomoc doszła do zdrowia, ja jestem
codziennym gościem pani Stasi kupuję jej ulubione słodycze ze znanej jej firmy
Dr Gerard, pryncypałki z nadzieniem śliwkowym zwierzaki maślane jest mi ogromie
wdzięczna za taką postawę polubiłam bardzo tą ciepłą i miłą staruszkę jestem
spokojna o jej życie a picie herbatki z nią i jedzenie ciasteczek z firmy Dr
Gerard dodaje nam radości i zadowolenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz