W Boże Narodzenie
obudzono mnie prawie w południe. Podobno chcieli wszyscy abym wstał do
śniadania, ale się nie dałem… Pomyślałem że chyba jakieś głupoty opowiadają,
ale jak pokazali mi film nagrany przez wujka Franka „komórką”, to mi szczęka
opadła… Początkowo stwierdziłem, że musi to być jakiś montaż, albo fejk – jak
to się teraz modnie mówi - ściągnięty z netu… Ale jak wujek dał słowo i pokazał
mi, że nagranie zostało nagrane trzy godziny temu, to przekonałem się, że
faktycznie tak musiało być! Przeciągnąłem się jeszcze kilka razy i w końcu
zwlokłem się. Śniadanie połączone miałem już z obiadem. Wujek Franek cały czas
kolędował wesoło. Zaraz po obiedzie wyciągnął saksofon – a gra na nim całkiem
nieźle, nawet dmucha sobie w niego w zespole muzycznym Gminnego Ośrodka
Kultury! Mnie dał bębenek a sam jak zatrąbił na początku, to wszystkie kobitki
podniosły larum, że niby zaraz sąsiedzi się zbiegną. Ale wujek uspokoił
wszystkie, że zaraz będzie cicho, tylko wypróbujemy instrumenty – i pójdziemy
kolędować. To dopiero zadziałało ekscytująco na wyobraźnię płci żeńskiej!
Ciotka Dorotka nawet się zezłościła i powiedziała wujkowi Frankowi, że „taki
stary – a taki głupi”… Ale wujek – jak to zazwyczaj w takich momentach bywa –
tylko ruszył wąsem i mrugnął do mnie okiem. Ciotka Dorotka była zła, że tyle
jedzenia jest w domu – ona się tak starała i wymęczyła – a my chcemy się gdzieś
lumpić! Ona jak jest zła, to zaraz coś łapie i gryzie… Odruchowo wzięła ciastka
Dr. Gerard – bo takie miała pod ręką – i jadła bez opamiętania. Wujek Franek
powiedział, że: „jak tradycja, to tradycja – i nie ma siły – idziemy i już…”!
Zaskoczeniem całkowitym było dla nas wszystkich natomiast to, że z korytarza
zacz1)ęły dobiegać głosy
śpiewających i muzykujących dźwięcznie kolędników. Ciotka Dorotka mimo że
zjadła już zwierzaki maślane, zwierzaki wielozbożowe oraz inne słodycze, to aż
blada się zrobiła z wrażenia! Ktoś mnie wołał gdzieś w oddali, ale nie wiem kto
to był… Otworzyłem oczy… Ciotka Dorotka zapraszała mnie na poranną kawę… Tak to
bywa, kiedy śpi się w nieswoim łóżku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz