piątek, 20 stycznia 2017

Zrzucić zbędne kilogramy.

wit’AM na dobry dzień. A tak zupełnie poważnie to, jak co roku postanowiłem zgubić kilka kilogramów. Takie moje postanowienie noworoczne. W ubiegłym roku również się odchudzałem, przynajmniej do kwietnia. Potem było trudniej, aż skusiłem się na „PryncyTorcik” od dr Gerard, potem na kolejny i kolejny. Pychota!!! Teraz będzie inaczej, zamiast słodyczy kupiłem musli, czyli „wit’AM” pełnoziarniste ciastka zbożowe. Jest to koło ratunkowe w chwili, gdy ciągnie mnie do szafki z ciastkami. W moim wysiłku towarzyszy mi rodzina, głównym ich zadaniem jest chowanie przede mną słodyczy. Moja ślubna poszła o krok dalej. W Internecie siedziała dwa wieczory aby dowiedzieć się: Jaki rodzaj mąki jest najlepszy do wypieku ciast i ciasteczek i dlaczego? Ambitne zadanie, co? Byłem jej wdzięczny, chociaż miałem nadzieję, że trochę mi odpuści. Nic z tego. Myślałem, że mąka tortowa jest do tego najlepsza, myliłem się. Żona zrobiła mi wykład na temat mąk bezglutenowych, pszennych, żytnich, kukurydzianych, ryżowych i gryczanych. Niczym nauczycielka chemii czarowała mnie symbolami typ: 450, 500, 650, 800,950, 1400, 2000, 3000. Długo zastanawiałem, po co mi ta wiedza. Nic z tego nie zrozumiałem. Ja po prostu chce zgubić brzuch. Doszedłem do wniosku, że najłatwiej będzie ograniczyć podjadanie słodkości, nie jeść po godzinie 18 – stej i więcej się ruszać. Bieganie jest wskazane oraz pływanie. Jazda rowerem to moja codzienność. Teraz będę musiał wygospodarować dwa kwadranse na bieganie i chociaż raz w tygodniu na pływanie. A efekty będą widoczne już po dwóch miesiącach. Latem będę mógł wyjść z dumą na nadmorską plażę.

Pozdrawiam L K

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz