Ania na wakacjach
Nasza córka uwielbia podróżować, co niedawno wróciła z kolonii,
będąc zaledwie tydzień w domu, wyjechała do rodziny na Podlasiu, lubi tam
przebywać. Kuzyni, do których pojechała to jej rówieśnicy, mają wspólne tematy,
a co najważniejsze przepadają za słodyczami Dr Gerarda. Pomysł, z jakim
wyskoczyły to, aby zrobić młodzieżowego grilla, z ciekawości zapytałem, na czym
ma polegać ten grill młodzieżowy. Opinie były jednoznaczne” musi być dużo
słodyczy z firmy Dr Gerard. Zaproszone były pobliskie koleżanki i koledzy, stuł
przystroiły w polne kwiaty w przeróżnych kolorach, a po środku stołu królowały
dwie pełne miski różnych słodyczy, słone przekąski, ciastka francuskie, torcik zbożowy,
muszę przyznać, że byłem zaskoczony takim pomysłowościom. Sprzęt muzyczny
przyniosłem z domu od bratowej, wybór muzyki należał do młodzieży. Późnym
popołudniem rozpaliłem grilla i upiekłem młodzieży kilkanaście kiełbasek, za
takie starania zostałem obrzucony wielkim aplałsem. Trzeba przyznać, że bawili
się wspaniale, oby tacy pozostali w dalszym życiu to można powierzyć im naszą
starość. Zabawa trwałaby nieco dłużej, niespodziewany deszcz zakończył całą
zabawę. Finał tego wszystkiego był taki, koniec wakacji trzeba wracać do domu.
Ania jak zwykle, co roku wielce rozgoryczona, dlaczego wakacje są takie krótkie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz