piątek, 10 sierpnia 2018

„Romantyczny wieczór”

W sobotę rano Justyna zaproponowała, iż w niedzielę po pracy moglibyśmy zrobić sobie romantyczny wieczór z racji tego, że za kilka dni Ola wraca od siostry Justyny i tym bardziej dlatego, że po weselu pozostała nam pokaźna kolekcja win. Co prawda okazja ta to ani nie rocznica, ani miesięcznica, ale pod „tygodnicę” możemy to podpiąć. Odpowiedziałem, że jak najbardziej jestem za, na co Justyna stwierdziła, że już szykuje Słodką niespodziankę. Składałem wiele propozycji pomocy, ale w żaden sposób nie dała się podejść, bym mógł dowiedzieć się co kryje w zanadrzu. W sobotę po pracy zrobiła solidne zakupy i po obiedzie zabrała się za rzekomą niespodziankę na niedzielny wieczór, trochę czasu jej to zajęło, ale na zakończenie wykrzyknęła: „Yes, udało się”! Przez cały ten czas zachodziłem w głowę co moja kochana żonka kombinuje, ale cóż -trzymałem fason do samego końca, czyli do niedzielnego wieczoru przy świecach. W niedzielny wieczór, jeszcze zanim się ściemniło, Justyna przygotowała pyszną kolację, zaś ja wybrałem odpowiednie wino - jedno z wielu jakich mamy w zapasie. Przygotowałem butelkę do wyjęcia korka, a moja kochana żoneczka doniosła Deser-niespodziankę, nad którym pracowała od sobotniego popołudnia. Świece już się paliły, otworzyłem wino, a gdy kieliszki się zaczerwieniły wznieśliśmy toast za tygodnicę ślubu, złożyliśmy sobie życzenia i wypiliśmy po łyku pysznego wina. Zasiedliśmy do stołu i okazało się co niespodzianka kryła w sobie, a był nią Deser ze stronki: http://drgerard.eu/przepisy, czyli „Sernik bez pieczenia z Pryncypałkami Classic” od najlepszych Blogerek Słodkości. Wyglądał kusząco, a smakował wybornie. Kolacja była pyszna i zarazem klimatyczna, na zakończenie posiłku ujawniłem własną niespodziankę - romantyczny film na uwieńczenie tak wspaniałego wieczoru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz