poniedziałek, 20 sierpnia 2018

Pożegnanie lata


Pożegnanie lata

 

Jak co roku pod koniec sierpnia w naszym miasteczku odbywa się taka impreza, pod hasłem „ pożegnanie lata? Jest wiele przeróżnych atrakcji, zazwyczaj jest zaproszony jakiś muzyczny zespół, skecze, zawody sportowe. Frekwencja jest duża w tym roku pogoda dopisała, więc i my dołączyliśmy z całą naszą rodziną. Dobrze, że Tadek jest obrotnym facetem to znalazł wolny stolik, gdzie mogliśmy usiąść i poczuć bardziej komfortowo. Torcik zbożowy od Dr Gerarda, smakował wyśmienicie do świeżo zaparzonej kawy. Ludzi wciąż wciąż przybywało, gwar a do tego głośna muzyka spowodowało, że trudno było się dogadać. Dziewczyny wykupiły karnet na przejazd zaprzęgiem konnym, wybiegłem, naprzeciw aby zrobić kilka zdjęć, takim zaprzęgiem w cztery konie rzadko morze się trafić taka gradka. Pobyt kilku godzinny w tak hałaśliwym gronie zaczął źle oddziałowy Wać na nasze towarzystwo, więc udaliśmy się do pobliskiego lasu, aby ochłonąć nieco. Znalazłszy ławki na pięknej polance gdzie mogliśmy się nieco odprężyć, podziałało jak balsam na nasze ciało. Kasia wyjęła resztę zapasów z torby turystycznej, między innymi: słone przekąski, słodycze, czekoladki a wszystko to z najlepszej firmy Dr Gerard. Rozkoszując się tymi łakociami słuchaliśmy wspaniałego świergotu ptaków, szumu drzew, po prostu relaks całkowity. Kasia rozejrzawszy się po obecnych, przypomniała, że w lodówce czeka wspaniały sernik, uśmieszek pojawił się na naszych twarzach, więc zaczęliśmy zbierać się do domu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz