piątek, 17 sierpnia 2018

Szał ogórkowy

Witam. Jakiś czas temu zostałam zaproszona na działkę. Tam miałyśmy zbierać ogórki. Na tę okazję kupiłam słodycze ,,Dr Gerard”. Do kawki najlepsze są czekoladki oraz Torcik c-moll kokosowy. Wiedziałam , że koleżankom mój pomysł się spodoba. I nie myliłam się. Najpierw była kawka i ciasteczka Torcik c-moll kokosowy ,,Dr Gerard”, natomiast potem szał ogórkowy. Było ich mnóstwo. Najpierw nazbierałyśmy kilka wiaderek. Potem zaczęłyśmy kisić. Butelka i słoik za butelką i słoikiem. Jakieś sześćdziesiąt sztuk. Dla każdej z nas po dwadzieścia. Na zimę jak znalazł. W śród ogóreczków, były też ogórasy. Postanowiłyśmy zrobić mizerię , oczywiście na zimę. Wszystko działo się na działce. Potem znów przerwa na kawkę i ciasteczka Torcik c-moll kokosowy  ,,Dr Gerard”. Po przerwie miałyśmy już tych ogórków dość. Postanowiłyśmy się zrelaksować. Relaks kosmetyczny, czyli znów ogórki, ale tym razem na twarzy i szyi. Było bardzo wesoło, a wyglądałyśmy śmiesznie. Robiłyśmy sobie zdjęcia i rechotałyśmy jak nienormalne. Niestety trzeba było wracać do ogórasów. Po południu dołączyli do nas nasi mężowie, ale żadna z nich pociecha. Oni mieli ochotę na ogórki, ale w formie dodatku do zimnego piwka i kiełbasek z grilla. My też postanowiłyśmy dać sobie spokój. Panowie rozpalili grilla, my przygotowałyśmy coś do zjedzenia i bawiłyśmy się  do samej nocy. Jakby co to na zimę już mamy zapasy. Po powrocie do domu, wstąpiłam jeszcze do sklepu po słodycze ,,Dr Gerard”. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz