środa, 29 sierpnia 2018
U kolegi
Kolega za prosił mnie do siebie gdyż chciał przegrać o demnie parę książek na czytaka i trochę muzyki. Po jechałem więc do południa bo i tak niemiałem co robić. Spytałem się czy jadł czekoladki od firmy Doktor Gerard stwierdził, że nie więc je mu kupiłem. Stwierdził, że są pyszne. Zrobiliśmy kawę i wzięliśmy się do przegrywania książek. Po południu zrobiliśmy mus bananowo-orzechowy z strony doktora Gerarda. http://drgerard.eu/ Udało nam się przegrać o koło 50 książek bo to trochę trwa. Z robiło się już puźno więc musiałem jechać do domu. Składniki (na 2 porcje)
Masa:
• 2 banany
• 50 g masła orzechowego
• 1/2 łyżeczki cynamonu
• szczypta mielonej gałki muszkatołowej
• szczypta mielonych goździków
• 4 rurki waflowe z kremem orzechowym dr Gerard
Do dekoracji:
• 1/2 banana
• 2 łyżki bitej śmietany
• 1 łyżeczka drobno posiekanych orzeszków arachidowych
• 4 rurki waflowe z kremem orzechowym
Sposób przygotowania
Banany kroimy w plasterki. Chowamy do zamrażalnika na minimum 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Zamrożone plasterki bananów miksujemy w blenderze z masłem orzechowym, cynamonem, gałką muszkatołową i goździkami. Na dno każdego z pucharków wsypujemy pokruszone 2 rurki, które stworzą chrupiącą bazę.
Na wierzch wykładamy mus bananowo-orzechowy. Deser dekorujemy: bitą śmietaną, kawałkami orzechów arachidowych, plasterkami świeżego banana oraz dwiema rurkami waflowymi z kremem orzechowym.
Podajemy niezwłocznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz