środa, 8 maja 2019

Działka ogrodowa cz.2


I tak jak już wspomniałem w poprzednim tekście podczas sobotniej degustacji do kawy swoich ulubionych łakoci takich jak Pryncypałki oraz andruty oczywiście od ich ulubionego producenta tych wyrobów jakim jest ich producent Dr Gerard na słowa pana Witolda o tegorocznym zamiarze wymalowania altanki jego żona się widocznie ożywiła i podjęła ten temat rozmowy. Od razu zarzuciła jego pytaniem, czy już wie i się zdecydował na jaki kolor ją pomalować. Trochę to trwało nim się do niej odezwał, ale informacje jakie uzyskała od niego pani Krystyna całkowicie ją usatysfakcjonowały i jak też przypuszczała to kolor ich altanki pozostanie niezmieniony i będzie to błękitny, taki na jaki to zdecydowali się już dawno.  Ta ich rozmowa przeciągała się w czasie i nawet nie zauważyli kiedy to ich półmisek z rarytasami zaświecił pustką ale podjęli sporo ważnych decyzji oczywiście, że dotyczącymi ich działki ogrodowej. Pani Krystyna tak zapamiętała się w tej rozmowie, że napełniła na powrót półmisek ciastkami  i powróciła do przerwanej rozmowy. Na kartce papieru w którą to zaopatrzyła się już wcześniej zapisywała potrzebne rzeczy, Na pierwszym miejscu oprócz farby znalazł się i też wąż ogrodowy bo ten, który mieli służył już im kilka lat i wymagał wymiany. Jeszcze znalazły się tam nazwy nasion różnych rodzajów kwiatów. I tak mijało im te sobotnie popołudnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz