Majówka
już za nami. A ja szykuję się na sobotę. W ramach festynu rodzinnego będę grał
koncert. Impreza jest organizowana przez Harcerzy, z okazji otwarcia sezonu
kajakowego. Będzie mnóstwo atrakcji dla dzieci a dla dorosłych będą kajaki i
zawody sportowe. Na zakończenie będzie wspaniały koncert. Jako gwiazda wieczoru
muszę mieć zapewnione przez organizatora takie rzeczy jak: garderoba, napoje
zimne gazowane i niegazowane, kawa, kanapki oraz Pryncypałki lub inne słodycze
firmy „dr Gerard”. Jedyne, czego nie możemy sobie załatwić to piękna pogoda. Ale
poważnie, Harcerze przygotowali wspaniały festyn, będą:
- Konkursy z nagrodami dla dzieci,
- Harcerski turniej szachowy,
- Darmowa wypożyczalnia sprzętu wodnego,
- Harcerska tawerna,
- Pokazy Ratownictwa lądowego i wodnego,
- Wystawa prac modelarskich,
- Wystawa prac plastycznych i fotografii,
- Wioska słowiańska,
- Pokaz technik kryminalistycznych,
- A na zakończenie wisienka na torcie koncert mojego zespołu.
Ciekawy
jestem czy będzie dla nas jakiś poczęstunek? Dla pewności zabiorę Artur
Krakersy solone. Zgłodniejemy na pewno. Mamy być na miejscu ok trzynastej, aby
zrobić próbę dźwięku, przez początkiem festynu, a gramy o osiemnastej. Jak tu
nie zgłodnieć? Nasze rodziny też wybierają się na tą imprezę Marysia nie może
doczekać się kajaków i dmuchanych zjeżdżalni.
Miejsce
imprezy też jest ciekawe. Kiedyś zapomniany zakątek miasta. Znajduje się nad
rzeką Notecią, która przepływa przez moje miasto. Rok temu wybudowano tam
przystań harcerską i zaadoptowano stare budynki dla ZHR-u. Dzięki czemu wróciło
życie i kajaki nad rzekę. Dlatego i my chcemy naszą muzyką zachęcić mieszkańców
do odkrycia tej zielonej oazy w betonowym mieście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz