Ciasteczka, owoce i koniak.
Niedawno odwiedziłam przyjaciół na Mazurach. Spotkanie dostarczyło mi wiele wspaniałych wrażeń. Jak zawsze przy takich okazjach, zbyt mało jest czasu, aby wymienić się informacjami, aby się do syta nagadać. Fajnie było odwiedzić i zobaczyć kilka ciekawych miejsc . Natomiast udało się mile mnie zaskoczyć fantastycznym deserem. Poczęstowano mnie absolutnie wyjątkowym smakołykiem. Połączenie pysznych pierniczków z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej o nazwie Gingerbreads od Dr Gerarda, ciastek w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws oraz ciastek Vit’AM Milk and Chocolate z uprażonymi owocami na patelni z dodatkiem koniaku. Rewelacyjny deser nie wymagający szczególnych przygotowań i umiejętności. Pasuje na każdą okazję i sprawia niesamowitą kulinarną przyjemność. Zapraszam do raju podniebienia:) Potrzebujemy wymienionych ciasteczek od Dr Gerarda i świeżych owoców. Najlepsze będą do naszego deseru banany, brzoskwinie oraz śliwki. Wskazana jest odrobina koniaku. Owoce po umyciu przepoławiamy, usuwamy pestki i co trzeba. Tak przygotowane układamy na niskiej patelni z odrobiną masła i cukru. Skrapiamy kilkoma łyżkami wody i powolutku podgrzewamy, tak aby owoce zmiękły, ale nie zmieniły kształtu i by woda nie wyparowała. Owoce polewamy koniakiem (winiakiem) układamy na wybranych przez nas ciasteczkach, zapalamy, podajemy i słuchamy pochwał. Możemy również przygotowane owoce z koniakiem zapalone podać osobno w salaterkach, a ciasteczka od Dr Gerarda wyłożyć na paterę dając w ten sposób wybór gościom w smakowaniu, przegryzaniu, namaczaniu w utworzonym owocowym sosie. Każda z tych opcji smakuje wyjątkowo, wygląda efektownie i robi niesamowite wrażenie na obecnych. Życzę wszystkim inspiracji, udanej zabawy i smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz