Słoneczne chwile.
Piękne słoneczne
chwile spędziliśmy tego weekendu. Pogoda nas cały czas
rozpieszcza. Prawdziwa złota jesień w październiku. Barwy i kolory
liści mienią się w słońcu. Wrzosy co prawda już przekwitają
ale za to wybarwiły się liście klonu oraz żywopłot skrzy się
kolorami czerwieni. Nie mogłam się powstrzymać aby całej mojej
rodziny włącznie z moim psem nie zmobilizować do wyjścia na
spacer a właściwie na wyjazd do lasu w poszukiwaniu smacznych i
pachnących grzybów. Zaparzyłam do termosu herbatę z cytryną i
miodem, wzięłam do plecaka paczkę ciastek w kształcie zwierzęcych
łapek Cookie Paws Dr
Gerarda i
krakersy MIX
solone do chrupania.
I ruszyliśmy do
lasu. Mnóstwo ludzi miało tego dnia ten sam pomysł jednak las
przyjął wszystkich nawet potem się nie spotykaliśmy. Zapach
leśnego runa powodował, że człowiek dopiero oddycha pełną
piersią na łonie natury. Nawet pies biegał i kulał się choć
żadnego dobrego grzyba nie znalazł ja niestety kilka. Moja rodzinka
pełen kosz oraz całą reklamowkkę. Wypad się udał. Najlepszym
grzybiarzem okazał się mój syn bo znalazł najwięcej i odnalazł
takie miejsce gdzie jak weszliśmy nie wiedzieliśmy co robić bo
wokoło mnóstwo dobrych podgrzybków oraz kilka prawdziwków. Super
bardzo się cieszyliśmy. Porem była przerwa na herbatę i pyszne
ciastka DR Gerarda wszyscy na nie zasłużyli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz