Witam.
W poprzednim poście pisałam o spotkaniu w moim Stowarzyszeniu. Na tę okazję
przygotowałam ciasto waniliowo ciasteczkowe. Na wierzch dodałam ciasteczka
Draże ,,Dr Gerard”. Kiedy zaniosłam ciasto na spotkanie, okazało się, że z
pieczonych ciast było tylko moje. Natomiast było mnóstwo różnych ciastek ze
sklepowych pólek. Ucieszyło mnie to, ponieważ większość były to ciastka firmy
,,Dr Gerard”. Na talerzach, paterach ułożone były Biszkopty Pałeczki Kremowe,
Draże, Krakersy Mix solone, bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr
Gerarda, oraz wiele innych słodyczy. Na stołach było mnóstwo innych smakołyków.
Sałatek, jajek i wiele wędlin. Na spotkanie przyszło około czterdziestu osób. Zabawa
trwała kilka godzin. Ja osobiście najadłam się jak bąk. Miło było porozmawiać z
osobami, których nie widziałam dobrych kilka lat. Tematów nie brakowało, planów
także. Wieczorem wróciłam do domu. Usiadłam w moim ulubionym fotelu, i
odpoczywałam wspominając ten dzień. Wiedziałam jedno, muszę wymyśleć jakieś
ponowne spotkanie. Może jakiś konkurs kulinarny, a może wspólnie porobimy różne
dekoracje. Może te dekoracje będą dotyczyły zbliżających się świąt. Nawet
wykonałam kilka telefonów po znajomych, czy to dobry pomysł. I to był strzał w
dziesiątkę, wszyscy byli zachwyceni pomysłem. Z zadowoleniem sięgnęłam po Draże
,,Dr Gerard”, chociaż byłam najedzona po uszy. Ale tym słodyczom nie da się
oprzeć. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz