środa, 23 października 2019

Liga Mistrzów marzenie kibica.


          Od wielu lat czekałem na możliwość oglądania wszystkich meczy Ligi Mistrzów UEFA. Szkoda, że nasze kluby są na niskim poziomie i nie łapią się na puchary europejskie. Jednak w tym elitarnym towarzystwie są Nasi. Grają dla klubów niemieckich, włoskich, angielskich czy rosyjskich. W tym roku moje marzenie się spełniło, a raczej sam sobie zapewniłem tą rozrywkę. Od kilku tygodni wieczory wtorkowe, środowe i czwartkowe spędzam z synem i piłką nożną. Moje dziewczyny spędzają czas na czytaniu książek, grach planszowych, szykowaniu deserów itd. Panowie Królowie Krzysiek i ja zasiadamy przed telewizorem z michą pełną przekąsek, takich jak krakersy MIX solone, ciastka Vit’AM Milk and Chocolate od „dr Gerard”. Robiąc zakupy na święto piłki, nie mogę zapomnieć o moich Kobietach. Muszę im kupić zapas słodyczy, bo inaczej będą się kręcić i przeszkadzać. Mam zamiar kupić ciastka Szkolne i ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws. Wracając do Polaków w Lidze Mistrzów, wczoraj z bardzo dobrej strony pokazał się Robert Lewandowski strzelając dwie bramki Olympiakosowi, dzięki czemu Bayern ten mecz wygrał. Nie mogę nie wspomnieć o Grzegorzu Krychowiaku, który dzielnie utrudniał grę Cristiano Ronaldo. Nawet przez większość meczu Lokomotiw prowadził, niestety ulegli 2 do 1. Ciekawe było to spotkanie, ponieważ naprzeciw Krychy w bramce Juventusu stał Wojtek Szczęsny, nasz reprezentacyjny bramkarz. Miałem dylemat, komu kibicować. Wybrałem mecz Bayern vs Olympiakos. To był dobry wybór, ciekawe spotkanie z pięcioma bramkami i emocjami do ostatniego gwizdka. Okazało się, że tak nas wciągnęło, że nie zauważyliśmy jak skończyły się nam przekąski „dr Gerard”, było to przed przerwą. Miałem piętnaście minut na sprint do sklepu osiedlowego po zapasy. Ciekawy jestem jak dzisiaj pokażą się Polacy w BVB i Napoli?  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz