środa, 30 października 2019
Eksperyment
Postanowiłam trochę poeksperymentować, ale od tego jest właśnie kuchnia. Na powitanie gości na jutrzejsze halloween postanowiłam zrobić bardzo smaczny deser, intensywnie czekoladowy, ciekawy w smaku, trochę agrestowy. Jest bardzo lekki i nie za słodki. Masę budyniową przygotowałam dzień wcześniej, żeby przez noc spokojnie ostygła. Ja ułożyłam trzy warstwy ciasteczek, ale można zrobić cztery warstwy. Deser najlepiej smakuje schłodzony, można go podać z bitą śmietaną.
Składniki
-180 g ciasteczek szkolnych Dr Gerarda
-200 g czekolady
-1 cukier waniliowy
-1/2 l mleka
-250 g masła w temp. pokojowej
-3/4 szklanki cukru
-2 żółtka
-2 płaskie łyżki mąki pszennej
-2 czubate łyżki budyniu waniliowego
Do żółtek dodać 1/2 szklanki cukru, cukier waniliowy i utrzeć na jasną kremową masę.
Następnie dodać mąkę, budyń i 1/2 szklanki mleka, wymieszać mikserem na średnich obrotach.
Pozostałe mleko zagotować z resztą cukru w rondelku z grubym dnem. Dodać utarte żółtka wymieszane z mąką, dokładnie wymieszać i zagotować, ciągle mieszając. Gotującą się masę warstwę na małym ogniu przez ok. 1 minutę. Zdjąć z ognia, masę przykryć folią spożywczą i odstawić do całkowitego ostygnięcia, masa ma mieć temperaturę pokojową.
Masło utrzeć mikserem na najwyższych obrotach, ucierać przez ok. 4 minuty. Do ostygniętej masy budyniowej dodawać po 1 łyżce masła i po każdym dodaniu przez krótką chwilkę mieszać mikserem na średnich obrotach. Następnie dodać rozpuszczoną czekoladę.
Formę wyłożyć papierem do pieczenia, na dnie równomiernie ułożyć warstwę ciasteczek szkolnych i posmarować ją ok. 1/3 kremu czekoladowego. Na krem znów wyłożyć warstwę ciasteczek i posmarować kremem, tak postępujemy do wyczerpania składników, ostatnią warstwą ma być krem.
Wierzch deseru posypujemy płatkami migdałów i wstawiamy do lodówki na co najmniej 3 godziny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz