poniedziałek, 29 czerwca 2020

Biszkopty Jaśki.


Biszkopty Jaśki.

Ten weekend należał do bardzo udanych. Dopisała piękna słoneczna wręcz upalna pogoda. Wzięliśmy się za prace porządkowe na działce. Po tak intensywnych ulewach, które ostatnio nawiedziły nasz kraj jest co robić. Brak deszczu nam ostatnio doskwierał a teraz nadmiar. Czereśnie niestety gniją na drzewach oraz truskawki pleśnieją a nie mówiąc o tym, że nie wiadomo co będzie z pomidorami. Wiadomo woda jest bardzo potrzebna ale chociaż niech w dzień świeci słońce. Właściwie nie jedna jest korzyść z deszczu to raka, że beczki pełne deszczówki oraz wiadra i nawet oczko wodne przepełnione. Trawa odżyła i nabrała soczystej zieleni. Prócz tego troszkę deszcz nadrobił braki w rzekach. Tego dnia porządki działkowe robiliśmy do samego wieczora, ponieważ jeszcze kończyliśmy sufit w altanie. Oczywiście była przerwa na słodkości dr Gerarda tym razem zajadaliśmy się pysznymi biszkoptami z nadzieniem o smaku morelowym z polewą kakaową o słodkiej nazwie Jaśki. A do pomocy byli z nami małe łasuchy więc biszkopty szybko zniknęły. Nawet nie zdążyliśmy spróbować. Ale cóż kolejnym razem wezmę dodatkową paczkę. W niedzielę mieliśmy przyjaciół na grillu i przygotowałam dla wszystkich z wykorzystaniem barwników spożywczych o których pisałam w poprzednim poście i zrobiłam kolorowe ciasto tęczowe na spodzie z ciastek Pryncypałek dr Gerarda. Po prostu tęczowe ciacho. Kolorowe i smaczne. Polecam je przygotować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz