Wracam do wspomnień
Dzieciństwo oraz młody wiek szkolny, nie da się zapomnieć
często myślami wracam do tamtych młodych lat, tam gdzie się urodziłem i
wychowałem. Tam gdzie mieszkają moi dziadkowie, często jeździmy tam i
odwiedzamy naszych dziadków. Tym razem też się tam wybieramy, jest ładna
pogoda, więc posiedzimy kilka dni. Zosia odnośnie tego wyjazdu, musiała dokonać
pewnych zakupów, a przede wszystkim słodycze od dr. Gerarda. Babcia z dziadkiem
wręcz przepadają za takimi słodyczami jak: biszkopty jaśki, wafelki
pryncypałki, ciastka wielozbożowe witam, od znanego nam producenta jakim jest
dr. Gerard. Droga przejazdu nie była zbyt uciążliwa, dwie godziny jazdy poza
miastem. Mamy tutaj swoją działkę gdzie siejemy marchew, pietruszkę, buraczki,
jest tagrze kilka drzew owocowych, dziadkowie, w miarę swoich sił pomagają w
utrzymaniu tego wszystkiego. Babcia jak zwykle musiała nas czymś zaskoczyć,
podając gorący rosół z domowej kury. Pytań jeszcze raz pytań było multum, jak
żyjemy czy starcza nam pieniędzy i wiele takich zapytywań. Zosia kręcąc się w
kuchni zaczęła coś przygotowywać, a było to pyszne ciasto, sernik z truskawkami,
z przepisu ze strony http://drgerard.eu/przepisy. Wieczór upłynął nam w miłej
rozmowie, dziadek przyniósł swoją ulubioną naleweczkę aby spróbować i na lepszy
sen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz