poniedziałek, 15 czerwca 2020
„Ostatnie kilka dni w Polsce”
Tak, tak moi drodzy czas wracać wraz z przywróconymi lotami do Anglii . Otóż Kacperek musi wracać do domu, gdyż czekają na niego stęskniony tata , zaległe wizyty lekarskie, szczepienia, jak to w pierwszym roku swojego życia. Tak, tak nie ma lekko!
Marta, mama Kacperka postanowiła zrobić spotkanie i zarazem pożegnanie przed wylotem. A babci Justynie zapaliła się lampka żeby przygotować coś Słodkiego na pożegnanie. Jak też pomyślała, tak też zrobiła w sobotnie popołudnie bardzo szczegółowo przewertowała stronkę http://drgerard.eu/przepisy w poszukiwaniu przepisu na Deser, ale taki żeby nie rozleciał się w drodze do wnusia w upalny dzień.
Po długiej analizie jednak wybór padł na https://drgerard.eu/brownie-z-pasja/ prostota wykonania i niewielka ilość składników zdecydowały o wyborze Deseru.
Babcia Justyna nie byłaby sobą gdyby nie zabrała dodatkowych Słodyczy, oczywiście Dr Gerard dominował.
W niedzielę po południu pojechaliśmy ze znajomymi do wnusia na pożegnanie zabierając wspomniany Deser i dodatkowo ciasteczka Dr Gerarda ciasteczka Mafijne Brownie, biszkopty Jaśki i jeszcze ciastka Kremówka Dekorowana Śmietankowo – Morelowa do pełnego kompletu przy kawie.
Zanim dojechaliśmy, to Kacperek zdążył się obudzić z popołudniowej drzemki i potrzebował kilkunastu minut aby załapać , że przyjechali goście i to nawet do jaśnie królewicza. Jak tylko do akcji wkroczyła babcia Justyna, to spanie i otrząsanie ze snu minęło jak ręką odjął i uśmiech z twarzy nie znikał.
Oczywiście najważniejszą osobą tego popołudnia był Kacperek, ale i my miło spędziliśmy popołudnie wspominając trzymiesięczny pobyt wnusia w Polsce i z utęsknieniem będziemy wyczekiwać kolejnego przyjazdu do Polski.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz