poniedziałek, 15 czerwca 2020
Kuchenne remonty.
Remont kuchni, który znacznie przeciągnął się między innymi za przyczyną koronavirusa. Fronty do naszej kuchni są wykonywane z drewna naturalnego. Poprzednie też miałem wykonane drewna sosnowego, które pomimo 20 lat użytkowania mogły dalej służyć. Gdyby nie to, że szafki uległy zniszczeniu, to pewnie dalej by służyły. Zapewne teraz będzie wiele milej posiedzieć sobie przy kawie, słodyczach Dr Gerarda w świeżo wyremontowanej kuchni.
Kuchnia pewnie byłaby już dawno ukończona, ale kiedy przywiozłem fronty okazało się że są nieco wypaczone. Stało się tak, gdyż niedostatecznie drewno było wysuszone.
Tak więc by można było lakierować, musiałem je dosuszyć.
Kiedy można było je dać do lakierowania, wybuchła epidemia i znów się remont przeciągnął.
Teraz już są u lakiernika i za parę dni będę mógł je zamontować do szafek.
Kiedy wracałem do domu, zrobiłem zapas słodyczy Dr Gerarda takich jak; ciastka Mafijne Brownie, -wafelki Pryncypałki i ciastka wielozbożowe Vit’am.
By pomyślnie zakończyć wreszcie remont kuchni, muszę dokładnie policzyć uchwyty, zawiasy itp.
Zapowiada się dłuższe posiedzenie w kuchni, więc zapewne ten mały zapas słodyczy przyda się do kawy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz