Długi weekend.
Długi
weekend.
Długi
weekend już za nami. Teraz czekam na urlop. Choć w tym roku trudno
cokolwiek planować bo chociaż przywrócono większość ograniczeń
związanych z koronawirusem to należy zachować ostrożność. Sporo
naszych przyjaciół wyjechało na ten weekend nad morze. Pogoda
wszystkim dopisała. Mnóstwo ludzi na plaży oraz w restauracjach. A
my zaplanowaliśmy na RODO czyli na rodzinnych ogrodach działkowych.
Wyciągnęliśmy basen, przygotowaliśmy podłoże i chłopaki
zaczęli napełniać go wodą. Nadmuchali pontony i lepiej niż nad
jeziorem. Wodę podgrzewaliśmy matą solarową. Resztę zrobiło
słońce i jak już się do niej weszło była świetna. Relaks!
Fantastyczna
zabawa na działeczce. Potem grill z sałatkami. Na deser
przygotowałam ciasto z truskawkami. Było gorąco więc zrobiłam
sernik z sera twarogowego oraz z ciasteczkami Maślanymi Listki.
Znalazłam przepis na stronie dr
Gerarda.
https://drgerard.eu/sernik-z-rozowa-truskawkowa-pianka/
Orzeźwiający
na ciepłe dni. W
sobotę
naprawialiśmy usterki powstałe na działce. Podczas wichury popękał
nam dach więc zabraliśmy się za jego wymianę. A jak to zwykle
bywa okazało się, że belki już są przegniłe
i je też należy wymienić. A to więcej pracy. Trzeba
je było zaimpregnować. Na
kolejne lata będzie.
W
niedzielę przyszli znajomi na kawę. Był piękny słoneczny dzień
i do wieczora spędziliśmy go na działeczce. Pozbieraliśmy
czereśnie, które już zaczęły zajadać szpaki. Weekend
na RODO zaliczam do udanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz