niedziela, 28 czerwca 2020

Miam miam

Nowy rower, zażyczyła sobie córka. Chodziła i chodziła za nami i w końcu daliśmy się przekonać, doszliśmy z żoną do wniosku że faktycznie wyrosła już z poprzedniego rowerka i czas najwyższy pozwolić się przesiąść na nowy większy rozmiar. I zaczeły się poszukiwania w które, nawet córka się zaangażowała i śledziła wyszelkie dostępne portale z rowerami i wymyślała coraz do różniejsze rozmiary. Na każdej stronie podobał się jej zupełnie inny rower, wyszło że gdyby chciała kupić każdy jaki się jej podoba to w naszym garażu by się nie zmieściły wszystkie jej marzenia związane z posiadaniem nowego roweru. My z żoną na początku odpuściliśmy i odsuneliśmy na bok popijając kawkę i zajadając słodycze Dr Gerarda ciastka Mafijne Brownie biszkopty Jaśki. Po kilku dniach poszukiwań udało się namierzyć odpowiedni rower, który spełniał wszelkie wymogi naszej córki. Udaliśmy się do sklepu po ten rower. Na miejscu spotkaliśmy się z bardzo dobrą obsługą i rzetelnym podejściem do sprawy zakupu roweru. Sprzedawca posiadał bardzo dużą wiedzę na temat jak dopasować rower do wieku i wzrostu dziecka. Rower został tak dopasowany, że córka jak wsiadła to odrazu stwierdziła że wszystko działa i jeździ jak się należy. Po powrocie do domu namówiła nas na wyjazd na działkę , oczywiście rowerami. Na miejscu wypiliśmy herbatkę i oczywiście były zimne lody ,które najlepiej jeść letnie z ciastkami wielozbożowe Vit’am, ciastkami Kremówka Dekorowana Śmietankowo – Morelowa,  oraz z wafelki Pryncypałki tylko z firmy Dr.Gerard.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz