środa, 17 czerwca 2020
Pryncypałki to pychota.
Jak śniadanie to kanapki serek biały i sałatka dla ozdoby . A na deser tak od dziadka kubek kaka i do niego by był humor dobry ciastko by się zdało.
A jak ciastko to mój mały, to od Gerarda, mój kochany ciastko wielozbożowe Vit’am dla osłody.
Tak też rano wnuk, gdy wstanie takie ma śniadanie na powitanie.
Po śniadaniu, tak dla zdrowia ja na dużym ona na małym, jedziemy w lasek mały.
W lesie górki pokonywać na rowerach mamy, by kondycji nam nie brakło gdy czas przyjdzie na długie rowerowe wypady.
A gdy sił nam brakuje, to nas mini wafelek Pryncypałek ratuje.
Sklepik Żabkę przed wyjazdem odwiedzamy, bo tam zawsze Mini Pryncypałki zakupić szansę mamy. Tam w plecaku je chowamy, a gdy zgłodniejemy w mig je zjadamy.
Tam na pukach wiele innych słodyczy mamy, ale te wafelki Mini Pryncypałki orzechowe -my po prostu je uwielbiamy.
Gdy przyjdzie wam też na nie ochota, to w każdej Żabce je spotkać możecie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz