wtorek, 25 sierpnia 2020

Chrzciny naszej wnuczki


Chrzciny naszej wnuczki

 

To już trzecia nasza wnusia, poprzednie są nieco starsze, nasza synowa tłumaczy, że to dziecko nie planowane. Tak to już jest, że nie wszystkie dzieci są planowane. Ważne aby było zdrowe i kochane. Kiedy synowa wróciła ze szpitala, postanowiliśmy ją odwiedzić, a przede wszystkim tą nowo narodzoną Gabrysię, wiemy dobrze co lubią te starsze wnuczki, więc kupiliśmy: torcik zbożowy, wafelki pryncypałki od dr. Gerarda. Podczas nieobecności synowej dom został nieco zaniedbany więc, Viola nie patrząc na nic przystąpiła do robienia porządków. Chrzest odbył się w kościele Bernardynów z stamtąd wszyscy udaliśmy się na obiad, w skład deseru między jnnymi wchodziły słodycze dr. Gerarda, ciasta ze strony http://drgerard.eu/przepisy, wyśmienicie wszystkim smakowały. Rodzinka która się zebrała na tej uroczystości miała okazję do spotkania, a niektórzy jak mi wiadomo dawno się nie widzieli, korzyści były dwu stronne niektórym przybyło sporo lat, niektórzy durze zmiany w wyglądzie. Mała Gabrysia wyjątkowo spokojna i pogodna, karmiona piersią przez swoją mamę tylko się uśmiechała podziwiana przez wszystkich

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz