Dzięki sieci
internet, Piotrek dowiedział się wielu ciekawych rzeczy o chorobie covid-19 a
także o samym wirusie SARS-COV-2. Do tej pory bowiem nie był przekonany o tym,
że jest on tak bardzo groźny. Ręce - to i owszem – mył często. Zaś maseczkę
nosił tylko tam gdzie musiał. Nie żeby był jakimś zatwardziałym przeciwnikiem
stosowania zasad, lecz zwolennikiem ich stosowania, też nie był. Marta
przypomniała jednak Piotrkowi, że w lipcu mają kilka ważnych uroczystości, na
które zobowiązali się wstawić i potwierdzili swoją obecność. A jeśli on, ona –
lub oboje – chorują na covid-19, to mogą pozarażać nawet wszystkich
uczestników. Przypomniała również, że mogą oni przechodzić tę chorobę
bezobjawowo. I kiedy Marta zabrała za się za porządkowanie bałaganu w swoich
szufladach, to Piotrek postanowił zagłębić się, jaką wiedzę na temat epidemii,
oraz pandemii można uzyskać w sieci. Fakty przerosły jednak jego najśmielsze
oczekiwania, bowiem po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła, zasypany został ogromem
informacji. W takim obrocie całej sprawy, Piotrek przysunął sobie miskę ze swoimi
ulubionymi produktami firmy Dr Gerard:
- ciastka Listki kruche
- Torcik zbożowy
- draże Maltikeks
- krakersy Goldfish
- wafelki Pryncypałki
W ten sposób, siedząc wygodnie, sięgał ręką do miski obok,
to co namacał palcami to brał i zajadał ze smakiem. A że treść którą przeglądał
przez Internet zaciekawiła go – nawet rzec można że pochłonęła – to Piotrek
ocknął się dopiero wtedy, jak miska była już całkiem pusta. Wtedy postanowił
podnieść się z fotela i podzielić się swoimi spostrzeżeniami z Martą o swojej
świeżo pozyskanej wiedzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz