piątek, 28 sierpnia 2020
„Z Dr Gerardem po świecie”
Słynne powiedzenie od wieków nadal aktualne „Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle” w humorystycznym tego słowa znaczeniu można by pokusić się o stwierdzenie w odniesieniu do Dr Gerarda.
Otóż w dzisiejszych czasach bardzo ciężko zdobywa się obce rynki, a mowa o innych kulturach, nawykach żywieniowych, smakach i najważniejsze gustach, co prawda o gustach się ponoć nie rozmawia.
Dr Gerard od 1993 roku sukcesywnie podnosi swoje kwalifikacje, zrzesza wykwalifikowanych cukierników/pracowników, którzy o ciastkach wiedzą ponoć wszystko i dlatego przyciągają jak magnes ludzi spragnionych rozkoszowaniem wybornymi Słodkimi wyrobami i nie tylko w naszym kraju. Dr Gerard solidną pracą nad recepturami swoich produktów, gdyż „pieczenie ciasteczek to, wbrew pozorom, poważna sprawa” dlatego Dr Gerard pozyskał sobie podniebienia łasuchów w ponad trzydziestu krajach świata i przekonuje do siebie coraz to większe rzesze klientów spragnionych świeżych i solidnie wykonanych ciasteczek.
Dr Gerard w dwóch zakładach posiada 24 linie produkcyjne i w pełni zautomatyzowane z których oferuje ponad dwieście ciasteczek na Słodko, na Słono i w wariancie fit jak choćby: wafelki Pryncypałki, ciastka Listki kruche, Torciki zbożowe, draże Maltikeks, a w wersji na słono krakersy Goldfish i całe mnóstwo przeróżnych Słodkich pyszności.
Czy to na chandrę w tak ponurą pogodę, czy do kawy w towarzystwie bliskich lub znajomych Słodkości Dr Gerarda jak znalazł na poprawę nastroju i dla osłody.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz