Piękna lipcowa pogoda rozpieszcza wszystkich tych którzy kochają wodę. Ola i Marta wraz z przyjaciółmi oprócz plażowania lubią odkrywać nowe miejsca. Wokół jest tyle do zobaczenia – piękne zakątki naszego kraju. Tym razem całą ekipą wybrały się do Międzyrzeca Podlaskiego. Znajduje się tu kilka jeziorek, które powstały poprzez zalanie dawnych kopalni odkrywkowych. Rewitalizacja dawniej zdegradowanych przemysłem miejsc na obszar turystyczny zamieniła je na atrakcją dla spragnionych obcowania z przyrodą turystów. Czysta, strzeżona plaża częściowo otulona lasem to wspaniałe miejsce na bezpieczny odpoczynek w przyjemnym zielonym otoczeniu drzew. Ola i Marta z przyjaciółmi przyjechały tu pierwszy raz i od pierwszego dnia zakochały się w tym miejscu. Mimo odległości jaką przebyły od razu zaplanowały, że jeszcze tu wrócą nie raz. Woda, plaża, lasy, wspaniała przyroda a obok zabytki, historyczne miejsca. Stare kościoły, pomniki, cmentarze, zespół dawnej poczty konnej, dawna szkoła parafialna, dworzec kolejowy – wszystko to tworzy niepowtarzalny, klimat z przed lat. Martę i Olę urzekł szczególnie rozległy zespół pałacowo – parkowy założony w XVIII wieku. Odnalazły tu neogotycką wieżyczkę z 1840 roku, budynki dawnych stajni i wozowni oraz fragmenty pałacu. Wszystko to podziałało na wyobraźnię dziewczyn – to sprawiło, że wielokrotnie tu zaglądały podczas pobytu. Przechadzały się alejkami chrupiąc rodzime słodycze Dr Gerard z tutejszych zakładów cukierniczych – wszystkim dobrze znane wafelki Pryncypałki oraz kultowe markizy Mafijne w wielu wersjach smakowych. Te słynne słodycze Dr Gerarda są właśnie stąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz