poniedziałek, 19 lipca 2021

Zjawiska

Różnorodność zjawisk pogodowych była tak obfita w efekty foto optyczne, że Mariusz stojąc w oknie i obserwując to wszystko co się dzieje w trakcie tych anomalii atmosferycznych, przecierał oczy ze zdumienia. Momentami myślał nawet, że przeżywa stan fatamorgany i uszczypnął się nawet parę razy w rękę. Wszystko wskazywało na to, że jednak jest to rzeczywistość. Kiedy patrzył na swój samochód, który za oknem na parkingu stał jakieś 5-6 metrów od niego, to miał wrażenie że manewruje on w różne strony. Było to jednak efektem połączenia wielu zjawisk – błysków które docierały z wielu różnych punktów, zmiany kierunku porywistego wiatru, oraz zmiany intensywności padającego deszczu. Facet przecież głupi nie jest. Ma przecież pojęcie o różnego rodzaju zjawiskach fizycznych. Ale jak to zobaczył, to powiedział sam do siebie – „biała magia…” W tym czasie ktoś zapukał do drzwi. Mariusz jeszcze nie zdążył nic powiedzieć, jak do środka weszła pani Pamela, która z uśmiechem przyniosła nieco ulubionych ciasteczek firmy Dr Gerard: - wafelki Pryncypałki - ciastka kruche - krakersy Artur - markizy Tuż za panią Pamelą wszedł Leszek, który już wcześniej zagadywał Mariusza, że będzie miał do niego sprawę, w związku z jakimś projektem którym się zajmuje. Mariusz powiedział Leszkowi, że pani Pamela właśnie obchodzi imieniny i że te ciasteczka są poczęstunkiem za życzenia, które złożył dziś już wielokrotnie. Leszek nieco zmieszał się takim obrotem sprawy, bo nie był przygotowany na to. Ale również powinszował solenizantce. Pani Pamela podziękowała z wielką radością i wyszła. Mariusz przypomniał sobie, że w szufladzie ma okazałą bombonierę, którą wyciągnął i dał Leszkowi dla pani Pameli. Nie trzeba było długo czekać, bo za chwileczkę pani Pamela pojawiła się ponownie. I życzenia posypały się raz jeszcze – i bomboniera również została wręczona!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz