Zdrowa lipcowa kolacja

 

Witam. Wolny czas spędzałam nad morzem ze słodyczami firmy ,,Dr Gerard”. Ciastka Krakersy Artur i Markizy towarzyszyły mi wszędzie. Po powrocie do domu, postanowiłam ponownie aktywnie spędzać czas. Dużo spacerowałam, oraz pływałam w pobliskim jeziorze. Na początku żadna z koleżanek nie miała na to ochoty. Kiedy jednak zobaczyły jak fajnie wyglądam, tak zdrowo, to i one dołączyły do me. Paczka ciastek kruchych ,,Dr Gerard”, i na spacer. Pewnego słonecznego dnia, postanowiłyśmy pojechać nad jezio0ro samochodem. Chciałyśmy zobaczyć zachód słońca, przy rozpalonym grilli. Jak postanowiłyśmy, tak też zrobiłyśmy. Kila zakupów ze sklepu, i oczywiście ciastka kruche ,,Dr Gerard”. Rozpaliłyśmy grilla, i czekałyśmy na odpowiedni moment, by wyłożyć szaszłyki warzywne. Tak, to była zdrowa kolacja. Na taki sam pomysł, wpadło kilka innych grup. Grali na gitarze, siewali. Słonce zaczęło zachodzić, widok był cudowny. Jedzonko pachniało, ciastka kruche ,,Dr Gerard” były wyborne. W końcu zadzwonili nasi małżonkowie, a po pół godzinie przyjechali do nas z pełnymi siatami mięsa, kiełbasy itp. rzeczami. I tak się zaczęła zdrowa kolacja. Nie mogłyśmy odmówić pachnącej kartkóweczki, oraz ciastek kruchych ,,Dr Gerard”. To był udany wieżom, który trwał przez kilka godzin. Nikomu nie chciało się wracać do domu. Było ciepło, jasno, bo księżyc tej nocy świecił na całego. W końcu około północy, zaczęliśmy się rozjeżdżać. Wiedzieliśmy jedno, że to powtórzymy. Pozdrawiam.