Moja ciocia Marysia robi pyszny sok z mięty,który podany z wodą zwykłą, czy mineralną zawsze nam bardzo smakuje. Zawsze gdy jesteśmy u cioci to nas nim częstuje, a my się nim zachwycamy. Ostatnio gdy z moją żoną Asią pojechałem do cioci, to właśnie wycinała miętę pieprzową w ogrodzie. Miała już wycięte dwie reklamówki łodyg mięty. Potem ciocia je wypłukała w ciepłej wodzie. Następnie włożyła do dużego garczka i zalała około 5-cioma litrami wrzącej wody,a nam zrobiła herbatę, oczywiście miętową i poczęstowała nas naszymi ulubionymi słodyczami z firmy Dr Gerard. Zajadając słuchaliśmy recepty cioci na sok. Dowiedzieliśmy się, że tak zalana wrzątkiem mięta musi odstać dobę, by przez sito odcedzić łodygi od wody, która ma barwę mocno zieloną. Do tej odcedzonej wody dodajemy kilogram cukru i wyciskamy sok z dwu cytryn i musimy to zagotować kilka minut. Tak powstaje cioci sok miętowy , który gorący wlewa do słoiczków, by mieć pokaźne zapasy na każdą okazję. Na koniec naszej wizyty dostaliśmy kilka takich słoiczków i kilka muffin z pryncytorcikiem, które ciocia przygotowała jeszcze przed naszym przybyciem. Przepis na muffiny można znaleźć na stronie firmy Dr Gerard. "Składniki
2 szklanka mąki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,1 szklanka maślanki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju
2 jajka,1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,łyżka kakao,kieliszek rumu
PryncyTorcik dr Gerard
śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz