COŚ NA RELAKS

Mój przyjaciel niedawno stracił pracę. Nie załamał się, ale nie jest w najlepszej kondycji psychicznej. Teraz szuka nowego zatrudnienia. Nawet już ma na oku. Poczynił też w tym celu pierwsze kroki. Zawsze marzył, żeby być w straży marszałkowskiej, już kiedyś próbował, ale się nie udało. Obecnie ponownie podejmuje tą próbę, może tym razem się dostanie. Z całego serca mu tego życzę. Co prawda nie łatwo jest się tam zakwalifikować. Przejść tą rekrutację, to nie lada wyczyn. Trzeba włożyć nie mało wysiłku i naturalnie należy być bardzo sprawnym fizycznie. Testy sprawnościowe nie są proste, z resztą testy psychologiczne również. Patryk tych drugich trochę się obawia. Jest niezwykle wysportowany, jednak przy ostatnim podejściu do testów psychologicznych niestety sobie nie poradził. Zobaczymy, jak będzie jutro. Trzymam za niego kciuki. Jeszcze dzisiaj wieczorem się zobaczymy. Spędzimy ze sobą trochę czasu. Chciałabym, aby Patryk się rozluźnił i zrelaksował. Przygotuję dobrą kolację i oczywiście kupię jego ulubione słodycze DR GERARDA, które z pewnością poprawią mu nastrój. On przepada za wyrobami tej firmy. Zaserwuję mu MARKIZY, dawno ich nie jadł, a to o ile pamiętam są jego faworyci. Mam nadzieję, że miło spędzimy ten czas, co pozytywnie wpłynie na jego samopoczucie. Czuję, że wszystko będzie dobrze, dostanie tą pracę.