czwartek, 22 lipca 2021

Zaskakujące, wzruszające, smaczne…

Było już wpół do ósmej. Marta chciała nieco pospieszyć swoje córeczki, aby na czas zdążyć do przedszkola. Lecz one obie – jak na złość – w iście żółwim tempie, mozolnie poruszały się jak rzadko kiedy. Natalka zaczęła robić to, co z rana najlepiej jej wychodzi – czyli głupie miny. Ola zaczęła się naśmiewać z Natalki, natomiast Marta nie miała ochoty na głupie figle, bo czas ją gonił, tylko zaczęła się denerwować. Ola zniknęła za łóżeczkiem i Marta podeszła aby ją wziąć na ręce i zabrać do łazienki. Jednak w jednej chwili, obie bliźniacze córeczki stanęły obok swojej ukochanej mamusi, trzymając w małych rączkach kuferek, ozdobiony okazałą kokardą. Marta była niezwykle zaskoczona takim obrotem sprawy, gdyż absolutnie nie spodziewała się że taka sytuacja może nastąpić. A Natalka z Olą zaśpiewały „sto lat” i złożyły urodzinowe życzenia swojej ukochanej mamusi. Martę jakby sparaliżowało i stała jak wryta. Głowa zaczęła jej pulsować, zimny pot pojawił się na czole a z pod powiek zaczęły wypływać cieniutkie strużki łez szczęścia. W jej życiu, taka sytuacja wydarzyła się po raz pierwszy. Usiadła na łóżeczku córeczek, kuferek położyła sobie na kolanach i rozwiązała okazałą kokardę. Po otwarciu, okazało się że znajdują się tam jej ulubione produkty firmy Dr Gerard - wafelki Pryncypałki, ciastka kruche, krakersy Artur oraz markizy. Myśli kotłowały się w głowie Marty. Nie wiedziała co ma teraz robić. Wzięła kilka głębokich wdechów, otarła pot z czoła, oraz mokre oczy i policzki. Spojrzała na zegarek – dochodziła za dwadzieścia ósma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz