W minioną sobotę, córka mojej bliskiej znajomej
obchodziła swoje dwudzieste urodziny. Z tej okazji postanowiła wydać przyjęcie.
Nic wielkiego, kameralna domówka. Zaprosiła paru znajomych, w tym ja także otrzymałem zaproszenie. Zapakowałem prezent, wziąłem kwiaty i w drogę
na imprezę! Jadąc samochodem wpadłem na pomysł, by po drodze kupić coś na
przekąskę. Wiem, wiem… Jadąc na imprezę byłem przygotowany na to, że stół
będzie uginał się pod naporem pyszności, ale pomyślałem sobie, że zrobię
wszystkim niespodziankę i kupię coś specjalnego od siebie. Wszedłem do sklepu i
w oczy rzucił mi się dobrze wyeksponowany regał z produktami Dr Gerarda.
Podjęcie decyzji zajęło mi dobrą chwilę, bo wybór był naprawdę ogromny. Do koszyka
włożyłem między innymi po kilka opakowań ZWIERZAKÓW WIELOZBOŻOWYCH, MAFIJNE
CHOCO i PRYNCYTORCIK. Po udanych zakupach ruszyłem w dalszą drogę. Gdy zajechałem
na miejsce przywitałem się z gośćmi i z jubilatką. Złożyłem najserdeczniejsze życzenia,
wręczyłem bukiet kwiatów i prezent, po czym zacząłem wyjmować z plecaka
Słodycze, które wcześniej zakupiłem. Idealnie komponowały się z resztą
słodkości. Po chwili na stole postawiono tort i pyszny sernik, który okazał się
pochodzić z Deseroteki Dr Gerarda. Zabawa była przednia. Muzyka, tańce, a na
stole królujące słodkości dr Gerarda. Świętowaniu nie było końca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz