Właśnie 28 lutego brat obchodzi jednocześnie urodziny i
imieniny, ale z faktu, że szwagier obchodzi 26 lutego imieniny, siostra, która
jest specjalistką od imprez wszelkiego rodzaju, wpadła na pomysł, by połączyć
te dwie daty i świętować razem. Zawsze to taniej i weselej.
Brat jest cukiernikiem, więc sam zadeklarował przygotowanie
stosownego na tę okoliczność tortu. Siostra, jak zwykle z nutką tajemnicy,
zapewne wyskoczy z jakimś Deserem, jak ostatnimi czasy z Deseroteki Dr Gerarda.
Ja zaś swój wkład postawiłem na Ciastka Dr Gerarda. Z myślą szczególnie o
dzieciach zakupiłem: ZWIERZAKI MAŚLANE i WIELOZBOŻOWE, WIT’AM na dzień dobry, MAFIJNE
CHOCO i również kilka PRYNCYTORCIKÓW. Jak na kilka opakowań z każdego rodzaju
ciastek, to trochę tego było. Ważne, żeby dzieciaki miały frajdę z sięgnięcia po
coś słodkiego z talerza i nie ubrudzenia sobie rąk masą.
Umówieni byliśmy na sobotę o szesnastej, oczywiście u
siostry. Zapakowałem skromne prezenty, zakupione wcześniej Ciastka Dr Gerarda i
ruszyliśmy w drogę.
Brat ze szwagrem
kręcili się w pobliżu drzwi wejściowych w oczekiwaniu na gości, prawie jak
na weselu. Złożyliśmy życzenia solenizantom i jubilatowi i zasiedliśmy do
stołu. Nieco wcześniej wszystkie słodycze Dr Gerarda wręczyłem siostrze, aby
rozlokowała je na stole. Siadając do stołu uśmiechnąłem się, iż moje
przypuszczenia co do Deseru potwierdziły się. Gdy wszyscy juz zasiedli, siostra
z niemałą uciechą pochwaliła się swoim nowym słodkim nabytkiem ze strony: http://drgerard.eu/przepisy, czyli
„Sernikiem nowojorskim na spodzie z ciasteczek wit’AM i z solonym karmelem”. Wyglądał
smakowicie, a smakował jeszcze lepiej.
Sobotni
wieczór spędziliśmy rodzinnie i wesoło, a przede wszystkim smacznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz