wtorek, 29 sierpnia 2017

Dobry upominek - dobre ciastka


   Ciocia Halinka zawsze cieszy się jak przyjeżdżamy do niej. Autentyczna radość na jej twarzy zawsze wprowadza nas wszystkich w wyjątkowo dobry nastrój. Jest ona „duszą towarzystwa” i wszędzie gdzie jest ciocia Halinka, tam zawsze jest wspaniała atmosfera. Jest lubiana i szanowana przez każdego. Dobrze że przypomniało mi się o imieninach cioci. Gabrysia wyglądała jednak na niezachwyconą tym, że przyszedł mi do głowy pomysł o odwiedzinach cioci. Zagadnąłem ją o to – czy źle się czuje, czy jest zmęczona – bo sprawia wrażenie, jakby miała kaca giganta… Odpowiedziała mi, że nurtuje ją myśl o tym, co cioci kupimy jako prezent imieninowy… Co – to jeszcze pół biedy – ale gdzie! Jest przecież sobotnie popołudnie… A przed chwilą wyjechaliśmy z miasta. Po drodze, raczej już nie będzie możliwości, aby kupić gdzieś jakiś prezent. Dobrze że byliśmy niedaleko za miastem, to zawróciliśmy i zaczęliśmy zmierzać do jakiegoś sklepu, gdzie można byłoby wybrać coś ciekawego na upominek. Jest zaraz przy wjeździe sklep, ale w nim chyba nie byłoby nic odpowiedniego… Trzeba będzie chyba dotrzeć do centrum… Trochę się wkurzyłem sam na siebie! Sięgnąłem po Maltikeks – z firmy Dr Gerard. Gabrysia również się skusiła. Przypomniałem sobie, że ciocia lubi jak dostaje flakony, wazony, patery… Gabrysia powiedziała, że widziała ładny flakon. Prezentowałby się dobrze u cioci w kolekcji. A do niego kwiaty i zestaw ciastek Dr Gerard – Maltikeks, wafelki Pryncypałki, czekoladki Pasja, Mafijne Choco… I tak zrobiliśmy. Zakupy załatwiliśmy w pięć minut. A teraz – do samochodu i w drogę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz