Może na początek opowiem o tym skąd w ogóle wzięło się ciasto
francuskie. Otóż „ciasto francuskie, chociaż trochę w innym składzie było znane
już w Starożytnym Rzymie oraz Grecji, a nawet prawdopodobnie na Bliskim
Wschodzie. Oficjalnie we Francji pojawiło się w 1650 roku, pod nazwą poite
fevilletee. Jędrzej Kitowicz nadmienił w swojej pracy „Opis obyczajów o cieście
francuskim”, które przywędrowało do Polski około XVIII wieku.”
Ciasto francuskie uzyskuje się w procesie długotrwałego
wałkowania ciasta z dużą zawartością tłuszczu. Po wyjęciu z piekarnika ciasto
wygląda jak kilkanaście warstw pergaminu, ale jest pyszne. Polecam, ale
niestety nie jest ono dla wszystkich, gdyż jest bardzo kaloryczne.
Jako przekąskę piknikową proponuję Ciastka francuskie
posypane sezamem Dr Gerarda. A więcej o nich na stronie: https://drgerard.eu/produkty/francuskie_slone.
Wakacje to oczywiście okres pikników, festynów, spotkań przy
grillu, domówek i wielu innych imprez, więc na większość z nich można
przygotować przekąski z ciasta francuskiego, na przykład na słono. Istnieje kilka
opcji: wegańska, mięsna, wegetariańska, lecz niestety nie sprawdzi się dla osób
z nietolerancją glutenu.
Aby skusić, zachęcić co niektórych żądnych ciekawostek i
nowinek, a jednym słowem Eksperymentów, dla uciechy własnego podniebienia i
oczywiście gości polecam: Paluszki z ciasta francuskiego z serem i szynką,
Parówki w cieście francuskim, Ciasto francuskie ze szpinakiem i jeszcze jeden
specjał, czyli Pierożki z ciasta francuskiego z pieczarkami i żółtym serem.
Gorąco polecam!
Powyższe informacje i wiele więcej ciekawszych znajdziecie
na: https://www.eksperymentalnie.com/2017/01/przekaski-z-ciasta-francuskiego-na-slono.html
https://cookit.pl/skladnik/5155/Ciasto%20francuskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz