Niedawno moi znajomi odwiedzili mnie w moim mieście,zrobili mi dużą niespodziankę.Byłem bardzo szczęśliwy i zaskoczony,po przeszukaniu kilku szafek okazało się że nie mam w domu słodyczy dlatego postanowiliśmy zrobić TORT CZEKOLADOWY Z Z AMARETTO I CIASTECZKIE WIŚNIOWYM SKŁADNIKI.Biszkopt:7 jajek
1 czubata szklanka mąki,1 szklanki cukru,1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia,cukier waniliowy
Krem:250 g serka Mascarpone,300 ml śmietanki kremówki
sok z połowy cytryny,3-4 łyżki cukru pudru
Poncz:1 szklanka wody,1 kieliszek amaretto (można więcej)
5 łyżeczek cukru pudru,sok z całej cytryny
Dodatkowo:Ciasteczka wiśniowe dr Gerard,truskawki
wiórki kokosowe
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:Biszkopt:Oddzielić żółtka od białek, białka ubić na sztywną pianę i dodawać kolejno: cukier, mąkę i żółtka, cały czas mieszając na małych obrotach miksera. Pod koniec dodać cukier waniliowy. Biszkopt przełożyć do okrągłej formy wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą, piec w 180 stopniach 40-50 minut.
Krem:Schłodzoną śmietankę ubić na sztywno, serek Mascarpone lekko ubić na „puch”. Do serka dodawać porcjami śmietankę i ciągle ubijać na małych obrotach. Na koniec dodać sok z cytryny i cukier puder, delikatnie wymieszać.
Poncz:Wszystkie składniki połączyć.
Dodatkowo:Wystygnięty biszkopt przekroić na 3 równe spody, każdy kolejno nasączyć ponczem, przekładać kremem, truskawkami oraz ciastkami wiśniowymi. Całość obłożyć kremem, ozdobić wiórkami kokosowymi i ciasteczkami.Podczas jedzenia tortu i picia kawy,znajomi zauważyli że w moim mieście Bydgoszczy latają mewy.Byli bardzo zdziwieni,dlatego postanowili zobaczyć co o tym można znaleźć w internecie,oto co znaleźli."Dzicy lokatorzy,którzy postanowili u nas zostać na zawsze.Przeganiani z parapetu,chodnika a szczególnie z Bydgoskiego lotniska.Ornitolodzy uważnie zliczają skrzydlate istoty,które przecinają Bydgoski nieboskłon.Ptaków jest bardzo dużo głównie tych kojarzących się z morzem.Inwazję zauważają specjaliści z katedry zoologii Uniwersytetu Techniczno Przyrodniczego w Bydgoszczy,z roku na rok jest ich coraz więcej.Po prostu w mieście mają dogodne warunki do życia,żerują na wysypiskach śmieci i przy ujściach kolektorów ściekowych"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz