wtorek, 22 sierpnia 2017
Po urlopie.
Witam wszystkich bardzo serdecznie na moim blogu po długiej przerwie ponieważ przebywałem na długim urlopie wypoczynkowym. Jak wszyscy wiemy lato na początku nas nie rozpieszczało bylo chłodno a nawet zimno,a trafiające się ciepłe dni można by policzyć na palcach jednej ręki ale pod koniec czyli już w sierpniu zdecydowanie się poprawiło i przez długi czas było bardzo ciepło a nawet przez jakiś czas upalnie . To był piękny ,wakacyjny poranek . Słońce mocno grzało a na niebie nie było żadnej ,chmury .
Wraz z całą rodziną i rodzeństwem i dziećmi wybraliśmy się na długi i bardzo ciekawy spacer .Gdy wyszliśmy z domu po kilkudziesięciu metrach,skręciliśmy w wąską wcześniej nieznaną mi drogę ,szliśmy przez gesty i zarośnięty las ,po chwili weszliśmy na małą polankę ,tam się na chwilę zatrzymaliśmy i zjedliśmy drugie śniadanie zabrane ze sobą a także mieliśmy najlepsze ciasteczko nadzienie czekolada i krakersy oczywiście z firmy Dr, Gerard.
. Na polanie znajdowało się wiele ciekawych rzeczy na przykład budka patrolowa ,gdzie znaleźliśmy zranionego ptaka .Dzieci prosiły nas czy mogą się nim zaopiekować ,ale nie chcieliśmy się zgodzić . Po krótkich negocjacjach zgodziliśmy się .Byliśmy zaskoczeni i bardzo szczęśliwi ,ale musi elismy wracać do domu ,bo było już bardzo późno .po powrocie my zajęliśmy się zranionym ptakiem ,a gosposie przygotowali obiad .
Po pysznym obiedzie a później po wypitej kawie z ciasteczkami ciasteczko kakaowe pierniki, wafle z firmy Dr. Gerard.zmęczeni poszliśmy odpocząć .Ta historia na długo zostanie w pamięci całej mojej rodzinie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz