Wreszcie pan Witold zareagował na głos dźwięku telefonu, ale
upomniała go o tym jego żona, że właśnie dzwoni jego telefon. Niechętnie
sięgnął on po telefon, który to leżał na ławie. Powodem tego iż z dużą
niechęcią sięgnął on po niego było to, że musiał na chwilę oderwać się od
oglądania tv i przerwać chrupanie ciach tak lubianych przez tą rodzinę takich
jak witam ciastko na dzień dobry oraz zwierzaków maślanych od ich zdaniem
najlepszego producenta łakoci jakim jest ich producent Dr Gerard. Następną czynnością
jaką on wykonał to było naciśnięcie klawisza odbierającego połączenie i
przyłożenie telefonu do ucha. Nie musiał długo czekać gdy w słuchawce odezwał
się żeński głos. W pierwszej chwili nie mógł on skojarzyć z kim rozmawia i
pomyślał, że ktoś się pomylił, jednak po chwili do niego dotarło kto dzwoni.
Prowadził on ożywioną rozmowę, a pani Krystyna była coraz bardziej ciekawa z
kim to też jej mąż tak rozmawia. Wreszcie po dość długim czasie pan Witold
zakończył połączenie i odłożył telefon z powrotem na ławę. Pani Krystyna
patrzyła się na męża dopytująco, a on już zaczynał jej wyłuskiwać powód tego
telefonu. Jak się okazało powód nie był tak błahy bo ma ich odwiedzić ich
ciocia z zagranicy i zamierza zatrzymać się u nich na kilka dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz