Chcąc sprawić wnukowi przyjemność wybrałem się z nim do kina na jego ulubioną bajkę o autkach. Po powrocie oczywiście powróciły do łaski zapomniane autka do zabawy.
W trakcie zabawy zauważył, że ta autka to nie takie, bo na filmie inaczej wyglądały. Narobiłem w tan sposób kłopot, bo on chce takie jak na filmie i nie dało się przetłumaczyć, tylko on chce takie autka.
W końcu dogadaliśmy się, że jutro pojedziemy na zakupy, to może gdzieś spotkamy. Na drugi dzień od rana przypominał, że mamy jechać na zakupy. Całą rodzinką wybraliśmy się do Galerii, by poszukać tych auteczek dla wnuczka. Kiedy już szczęśliwi wychodziliśmy ze Smyka, w którym kupiliśmy serię auteczek, spotkaliśmy koleżankę . Jak się okazało to ona też właśnie ma taki sam problem, też poszukuje tych auteczek. Po zrobieniu zakupu stwierdziła, że skoro mieliśmy takie szczęście, to musimy iść do niej choćby na kawkę.
Koleżanka podała nam do kawy pyszne ciacho, które jak się okazało przygotowała ze strony Dr Gerarda. Ciasto to to PLACEK BUDYNIOWY NA MARKIZACH MAFIJNYCH Z MUSEM JABŁKOWYM, który w błyskawicznym tempie zniknął ze stołu. Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze. Dzieciaki też bardzo miło się bawiły i żal było się rozstawać.
Gdy tylko wróciliśmy do domu, to zaraz zajrzałem na Deserotekę Dr Gerarda by wybrać słodki deser na niedzielę, który przygotuje córka.
Wszystkim polecam te wspaniałe przepisy, które można znaleźć na stronie Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz