Ostatnia niedziela lipca minęła nam pod znakiem wspólnego
grillowania na działce u wolontariuszki w Bydgoszczy. Jak co miesiąc, lipcowe
spotkanie można, a nawet trzeba, zaliczyć do udanych, bo i członkowie naszej
jednostki dopisali i pogoda okazała się być wprost wymarzoną. Tradycyjnie
spotkanie na dworcu PKS, o godzinie 11:30 grupą ruszyliśmy w kierunku
komunikacji miejskiej, by dojechać na działkę. Po drodze z przystanku mijaliśmy
market, obok którego stała i wyczekiwała na nasze przybycie wolontariuszka
Paulina. Zatrzymaliśmy się przy markecie, gdyż trzeba było zrobić odpowiednie
zakupy na grilla. Koordynatorka wraz z kierowniczką robiły rozpoznanie w
sklepie, a w tym czasie ja z Justyną weszliśmy, by rozejrzeć się za słodkimi
przekąskami i urozmaicić imprezę grillową. Po krótkim rekonesansie natrafiliśmy
na bogatą ekspozycję Słodkich wyrobów Dr Gerarda i nie oglądając się na
dziewczyny braliśmy do koszyka prawie jak leci, choć z małym wyjątkiem –
wybieraliśmy produkty, które miały jak najmniej polewy, by nie upaprać się po
łokcie. Dla odmiany menu grillowego kupiliśmy Zwierzaki maślane, wafelki
Pryncypałki i Krakersy Classic.
Przy wyjściu pomogliśmy dziewczynom zapakować się i podzielić
cały prowiant na kilka osób, by każdy miał jakiś udział. Na działce ponad
dwudziestoosobowa grupa rozlokowała się na uszykowanych ku temu ławkach i
oczekiwała na rozpoczęcie imprezy.
Na początek wolontariuszki rozłożyły na stołach Słodkie
przekąski, by zająć czymś podniebienia zanim nie uszykują i nie rozpoczną
grillowania, ponieważ jak wszystko, wymaga to nieco czasu. Wszyscy chętnie
sięgali rękoma do wyłożonych przekąsek i wyrażali cichym pomrukiem zadowolenie
i chęć sięgnięcia po kolejne. Kiełbaska pomalutku skwierczała na ruszcie i
dochodziła do stanu bycia gotową do podania na stół. Wszyscy pałaszowali
kiełbaskę z grilla, przy tym rozmawiając i wspominając minione spotkania. Po
zakończonym spotkaniu wszyscy wracaliśmy zadowoleni i uśmiechnięci z myślą o
kolejnym spotkaniu, niekoniecznie przy grillu, ale koniecznie w równie dobrym
towarzystwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz