Im mijało więcej czasu tym więcej dowiadywała się pani
Krystyna. Wiedziała ona, że ta ciocia już dawno wyemigrowała z polski i chociaż
już kiedyś była w Polsce to jej jeszcze nie poznała. Z wiadomości jakie
powiedział jej mąż o niej wiedziała ona, że ta krewna właśnie wyjechała z kraju
rodzinnego zaraz po skończeniu studiów i na obczyźnie założyła rodzinę. Teraz właśnie
miała przypłynąć, taki sposób odwiedzin ona sobie wybrała, a że z racji, że jej
statek pobędzie kilka dni w jej rodzinnym kraju więc ona postanowiła odwiedzić
rodzinę. Pani Krystyna następnie zapytała się o termin przybycia gości, na co
jej mąż odpowiedział, że ma to nastąpić za dwa tygodnie. Na jej twarzy pojawił
się lekki uśmiech, po czym ona powiedziała, no to weźmiemy po kilka dni urlopu
i ugościmy ją w jak najlepszy sposób. Teraz gdy już wszystko z telefonem się
wyjaśniło to obydwoje małżonków powróciło do oglądania serialu, chociaż jego
większa część im minęła na rozmowie, a pan Witold oczywiście zaczął chrupać
swoje ulubione ciacha takie jak witam ciastko na dzień dobry oraz zwierzaki
maślane od zdaniem tej rodziny najlepszego producenta łakoci jakim jest Dr
Gerard. Oczywiście o wszystkim poinformowali oni swoją córkę, a ona już
wymyślała co by tu można by za atrakcje pokazać krewnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz