wtorek, 8 sierpnia 2017

Odwiedziny cz.4

Im mijało więcej czasu tym więcej dowiadywała się pani Krystyna. Wiedziała ona, że ta ciocia już dawno wyemigrowała z polski i chociaż już kiedyś była w Polsce to jej jeszcze nie poznała. Z wiadomości jakie powiedział jej mąż o niej wiedziała ona, że ta krewna właśnie wyjechała z kraju rodzinnego zaraz po skończeniu studiów i na obczyźnie założyła rodzinę. Teraz właśnie miała przypłynąć, taki sposób odwiedzin ona sobie wybrała, a że z racji, że jej statek pobędzie kilka dni w jej rodzinnym kraju więc ona postanowiła odwiedzić rodzinę. Pani Krystyna następnie zapytała się o termin przybycia gości, na co jej mąż odpowiedział, że ma to nastąpić za dwa tygodnie. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech, po czym ona powiedziała, no to weźmiemy po kilka dni urlopu i ugościmy ją w jak najlepszy sposób. Teraz gdy już wszystko z telefonem się wyjaśniło to obydwoje małżonków powróciło do oglądania serialu, chociaż jego większa część im minęła na rozmowie, a pan Witold oczywiście zaczął chrupać swoje ulubione ciacha takie jak witam ciastko na dzień dobry oraz zwierzaki maślane od zdaniem tej rodziny najlepszego producenta łakoci jakim jest Dr Gerard. Oczywiście o wszystkim poinformowali oni swoją córkę, a ona już wymyślała co by tu można by za atrakcje pokazać krewnym.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz