wtorek, 26 września 2017

Urodzinowy tort

Na urodziny mojego brata mama przygotowała tort ananasowo- śmietankowo- czekoladowy na wafelkach kokosowych z dodatkiem słodyczy Dr Gerarda, które brat tak bardzo uwielbia. A Wy chcecie spróbować? Oto niezbędne składniki: 

Spód
-wafelki Pryncypałki kokosowe od Dr Gerard 200 g 
-1/4 rozpuszczonej margaryny 
-olejek migdałowy do smaku

Masa ananasowa
-2 galaretki pina colada
-puszka ananasów w syropie

Masa śmietankowa
-300 ml śmietanki 30%
-1 opakowanie śmietany w proszku
-jogurt naturalny 200 g
-syrop z ananasa
-3 łyżeczki żelatyny
-cukier puder do smaku

Masa czekoladowa
-330 ml śmietanki 30 %
-1 opakowanie śmietany w proszku
-1 czekolada mleczna
-1 łyżeczka żelatyny
-cukier puder do smaku

Dodatkowo
-herbatniki kakaowe od Dr Gerard  2 opakowania
-2 czekolady 
-czekoladki Pasja od Dr Gerard do dekoracji

Sposób przygotowania: spód: wafelki Pryncypałki drobno kruszę, mieszam z roztopioną margaryną i kilkoma kroplami olejku migdałowego. Wykładam tortownicę o średnicy 20 cm. Schładzam. Masa ananasowa: galaretki zalewam 2 szklankami wrzątku, dokładnie mieszam i odstawiam do wystudzenia. Blenduję plastry ananasa, dodaję galaretki i wylewam na spód wafelkowy. Następnie przykrywam warstwą herbatników kakaowych Dr Gerarda i schładzam. Masa śmietankowa: żelatynę rozpuszczam w gorącym syropie ananasowym. Śmietankę łączę ze śmietaną w proszku, ubijam na sztywno, dodaję jogurt naturalny i cukier puder. Mieszam. Na końcu dodaję żelatynę i dokładnie mieszam. Odkładam trochę masy do dekoracji tortu, a resztę wykładam na masę ananasową, przykrywam herbatnikami kakaowymi i wkładam do lodówki. Masa czekoladowa: połamaną na kawałki czekoladę, wrzucam do rondelka i zalewam śmietanką. Trzymam na małym ogniu do jej rozpuszczenia, a następnie ją schładzam. Żelatynę rozpuszczam w niewielkiej ilości wrzątku i schładzam. Następnie wsypuję do masy śmietankę w proszku i ubijam. Pod koniec ubijania dodaję odrobinę cukru pudru i wystudzoną żelatynę, mieszam. I ponownie odkładam trochę kremu kremu do dekoracji, a pozostałą część wykładam na herbatniki i wstawiam do lodówki. Czekolady rozpuszczam. Tort wyjmuję z lodówki. Brzegi oblewam czekoladą. Odłożonymi kremami ozdabiam górę, a wierzch dekoruję czekoladkami Dr Gerarda. Tort bardzo wszystkim smakował ale najbardziej zachwycony był solenizant, ponieważ jest wielkim łasuchem, a tort składał się z jego ulubionych smaków. Polecam i życzę smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz